WYCIECZKA DO SANDOMIERZA : 4-5 MAJA, kl. IC i IIA SG

4 maja w czwartek uczniowie klas IC i IIA SG wraz z opiekunami wyruszyli na 2-dniową wycieczkę do Sandomierza. Swoją przygodę w Sandomierzu rozpoczęliśmy spacerem po mieście nazywanym Małym Rzymem. Zobaczyliśmy wiele pięknych obiektów. Dowiedzieliśmy się ciekawych informacji dotyczących serialu ,, Ojciec Mateusz". Podczas podziwiania Sandomierza z widokowej wieży zastała nas ulewa. Mimo to nie poddawaliśmy się i podążaliśmy dalej. Po dość długim i ulewnym spacerze udało nam się dotrzeć do naszego autokaru. Zmęczeni całym dniem pojechaliśmy i zakwaterowaliśmy się w naszym hotelu.  Głodni pędem poszliśmy na obiadokolacje. Po pysznym posiłku część z nas wybrała się na pieszą wycieczkę do pobliskiego zamku. Reszta natomiast spędzała miło czas w pokojach. 

Drugi dzień rozpoczęliśmy śniadaniem. Wykwaterowaliśmy się z obiektu i udaliśmy się na krótki spacer do lasu, znajdującego się obok naszego hotelu - poznaliśmy historię odkrycia śladów ryb dewońskich. Następnie przejechaliśmy do miasta Szydłów. Zobaczyliśmy tam kościół średniowieczny oraz synagogę.  Później udało nam się też obejrzeć dziedziniec zamkowy. Obok dziedzińca znajdowało się muzeum, które zwiedziliśmy. W muzeum mogliśmy podziwiać salę tortur. Wracając do autokaru przechodziliśmy przez Bramę Krakowską. Mogliśmy również podziwiać  Pałac w Kurozwękach oraz wybrać się na miłą przejażdżkę wozem terenowym po Bizon Safari. Już na sam koniec zostaliśmy miło ugoszczeni w  pałacu na 2 daniowym obiedzie.

Pełni przygód i energii około godziny 22 wróciliśmy do Sokołowa.

 

 

 Deszczowego, majowego poranka, klasy 2a i 1c SG pod opieką pani Marzeny Soczkiewicz, pani Anny Jodłowskiej-Kozłowskiej oraz pana Krzysztofa Naworola wybrały się na dwudniową wycieczkę na ziemie świętokrzyskie, do miasta zwanego Małym Rzymem - Sandomierza. 

 

 4 maja był dniem rozpoczynającym naszą wycieczkę. Wyruszyliśmy z Sokołowa jeszcze przed rozpoczęciem zajęć szkolnych w naszym gimnazjum. Kierowaliśmy się ku miastu, gdzie San do Wisły zmierza - mowa tutaj o Sandomierzu, miejscu pełnym pięknych, starych kamienic oraz kościołów z czerwonej cegły. Po kilku godzinach jazdy rozpoczęliśmy spacer po okolicy. Na początku udaliśmy się do jednego z najpiękniejszych wąwozów lessowych w Polsce - Wąwozu Świętej Królowej Jadwigi. Niestety, udało nam się zobaczyć tylko fragment szlaku, który się tam znajdował, gdyż pogoda nie pozwalała na więcej, jednakże to w zupełności wystarczyło, by ujrzeć jego urok. Następnie udaliśmy się do starego, ceglanego Kościoła św. Jakuba. Nasz przewodnik udzielił nam kilku informacji na temat budynku. Mogliśmy jeszcze odmówić krótką modlitwę, a po niej skierowaliśmy się w stronę Ucha Igielnego, które jest jedyną zachowaną furtą w sandomierskich murach obronnych. Mogliśmy podziwiać piękne widoki, jakie dla mieszkańców tego miasta były codziennością. Kolejnym punktem programu wycieczki był spacer po rynku, uznawanym za jeden z najpiękniejszych w Polsce. Jednak nie była to tylko zwykła przechadzka - mieliśmy okazję zobaczyć też jego podziemia. Pani, która oprowadziła nas po nich, opowiedziała również ich historię, a nawet kilka legend. Ciemne, wąskie korytarze wzbudzały w niektórych przerażenie. Niestety, pogoda nie dopisała i zastała nas burza, dlatego podziwiając Katedrę Sandomierską oraz widok z Bramy Opatowskiej musieliśmy się spieszyć. Po spędzeniu kilku godzin w Sandomierzu, udaliśmy się do miejsca zakwaterowania, znajdującego się niecały kilometr od ruin XVII-wiecznego Zamku Krzyżtopór - obejrzeliśmy je, wsłuchując się w ich historię, dzieje właścicieli oraz legendy, w których pojawiały się  duchy.

 

 Nazajutrz, po zjedzeniu śniadania, kontynuowaliśmy zwiedzanie. Tym razem podziwialiśmy średniowieczne miasto Kazimierza Wielkiego - Szydłów. Tam zobaczyliśmy Kościół św. Władysława i synagogę, będącą jedną z najstarszych synagog w województwie świętokrzyskim. Później mieliśmy okazję pobytu na rynku - może nie tak pięknego jak w Sandomierzu, jednak ciągle zachwycającego. Następnie zapoznaliśmy się z kolejnymi zamkowymi ruinami oraz ich historią. Odwiedziliśmy salę tortur oraz skarbczyk. Widzieliśmy również Bramę Krakowską, która została jedyną zachowaną bramą gotycką w mieście oraz grotę zbója Szydło. Kolejne były Kurozwęki, gdzie również mogliśmy podziwiać piękny pałac, po którym oprowadziła nas lokalna pani przewodnik. Zobaczyliśmy jego podziemia jak i wnętrze wzbudzające zachwyt. Każdy podziwiał piękne jadalnie, salę balową oraz tarasy. W jednej z pałacowych jadalni mieliśmy okazję zjeść obiad i poczuć się jak na wspaniałej uczcie. Następnie udaliśmy się na farmę bizonów, zobaczyliśmy te zwierzęta i poznaliśmy kilka ciekawostek na ich temat. Po wyczerpującym dniu zwiedzania ruszyliśmy w stronę Sokołowa.

 

Dzięki naszej wycieczce dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy na temat terenów w naszym kraju, mogliśmy podziwiać ich piękno na własne oczy, a przy tym dobrze się bawić, za co podziękowania należą się naszym opiekunom. Wszyscy zadowoleni wrócili do domów, wspominając nasz wyjazd jako wspaniałe chwile w jeszcze lepszym towarzystwie.